sobota, 13 sierpnia 2016

Pieniądz w centrum uwagi

W środę przez cały dzień padało i padało... a my oprócz kropli wody obserwowaliśmy deszcz złotych monet, które układały się w stosy i znikały - tak szybko, jak się pojawiły. Potem zajrzeliśmy do studni wiedzy, złowiliśmy kilkanaście złotych rybek, weszliśmy do prawdziwego bankowego skarbca i wspólnymi siłami podnieśliśmy wartą ponad 2 mln zł sztabę złota. Wszystkie te atrakcje czekały na nas w Centrum Pieniądza NBP – jednym z najnowszych i najnowocześniejszych warszawskich muzeów.

Tutaj wyruszyliśmy w fantastyczną podróż po śladach historii pieniądza. Trasa wędrówki wiodła od antyku poprzez średniowiecze, nowożytność do czasów współczesnych. Zobaczyliśmy najstarsze monety z wizerunkami starożytnych bogów (z VII w p.n.e.)  i przemierzyliśmy wirtualny jedwabny szlak. Na wystawie pn. „Systemy pieniężne” widzieliśmy pokaźnych rozmiarów miedzianą monetę płytową i dowiedzieliśmy się dlaczego powstały banknoty. Następnie udaliśmy się na Ulicę Bankową, gdzie spotkaliśmy warszawskiego bankiera i finansistę Leopolda Kronenberga. Tuż obok mieścił się skarbiec z prawdziwymi skrytkami, sztabą złota i okrągłym milionem z banknotach 10-złotowych. A skoro już mowa o banknotach – to w Laboratorium autentyczności poznaliśmy stosowane zabezpieczenia  i sprawdziliśmy, czy pieniądze w naszym portfelu nie są fałszywe.

Centrum Pieniądza nie bierze w tym roku udziału w grze „Raz, dwa, trzy - warszawiakiem jesteś Ty”, ale bardzo polecamy to miejsce. Jest ciekawie, nowocześnie, interaktywnie, a jednocześnie nie brakuje wartościowych eksponatów z długą historią. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie i najmłodsi i znawcy bankowości. W każdej sali obecni są animatorzy, którzy z dużym zaangażowaniem opowiadają o ekspozycji i potrafili zaproponować naszej córce Helence atrakcje adekwatne do jej wieku.

Centrum Pieniądza NBP już blisko

w deszczu złotych monet

Oczami Helenki

Są takie miejsca, które Helenka zwiedza „w biegu”, zatrzymując się jedynie przy kilku najciekawszych elementach ekspozycji. Spędzamy tam najczęściej nie dłużej niż godzinę. Są też muzea, w których Helenka z uwagą testuje wybrane elementy wystaw i trudno ją przekonać, że czas zakończyć wycieczkę. Centrum Pieniądza NBP należy zdecydowanie do tej drugiej grupy. Byliśmy tu 1,5 godziny i zdążyliśmy zobaczyć tylko 6 z 16 sal. Najpierw Helenkę zachwycił deszcz monet. Potem zainteresowały: złota rzeźba, w którą można było wrzucać monety i gra dla dzieci prezentująca cechy pieniądza. Następnie na Ulicy Bankowej Helenka bardzo dłuuugo łowiła złote rybki w fontannie. W końcu przeszliśmy do skarbca, gdzie dzieci mogły dopasowywać klucze do zamka sejfu, otwierać skrytki i oglądać wnętrze pojazdu, który wozi cenne ładunki. Helenka z uwagą badała również autentyczność banknotów.
Wizyta bardzo się Helence podobała i na pewno tu wrócimy, bo przecież widzieliśmy tylko niewielki fragment ekspozycji.

Która skrytka się otworzy?

Helenka łowi złote rybki

Praktyczne wskazówki

Centrum Pieniądza NBP to nowe miejsce na mapie warszawskich muzeów. Mieści się w gmachu NBP przy ul. Świętokrzyskiej 11 tuż przy stacji drugiej linii metra M2 Nowy Świat- Uniwersytet. Centrum można zwiedzać codziennie oprócz poniedziałków w godz 10 -18 lub 10 – 20 (w czwartki). Wstęp jest bezpłatny.

Zdjęcia i opisy wystaw stałych są dostępne na stronie Centrum Pieniądza. Ekspozycja w Centrum Pieniądza mieści się na 3 poziomach i jest podzielona na 16 sal tematycznych. Niektóre sale są niewielkie, dlatego te części ekspozycji może być trudno zwiedzać z wózkiem dziecięcym. Na poszczególne piętra można wjechać windą.

Przed wejściem na ekspozycję każdy otrzymuje kartę podobną do karty płatniczej, którą można rejestrować w czytnikach. Następnie na stronie w zakładce Powizyta można prześledzić trasę zwiedzania i wyniki gier oraz pobrać pamiątkowe zdjęcie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz