Zoo nie trzeba rekomendować,
uwielbiają je maluchy i dzieci starsze. Każda wizyta jest inna i
pozwala odkryć coś nowego. Świat zwierząt zaskakuje i zaciekawia,
ale atrakcją warszawskiego ogrodu są również: wspaniały,
przestronny plac zabaw, ciuchcia i fontanna.
Za sprawą "Warszawiaka" w pierwszy wtorek lipca Helenka
wybrała się do zoo z babcią. Bez problemu odnalazła tajny kod i
rozwiązała zagadki z karty zadań dla dzieci młodszych. Już wie, kto jest największym łakomczuchem w zoo i
ile kilogramów pokarmu zjada.
Dzięki karcie zadań dla dzieci starszych poznaliśmy ulubiony przysmak niedźwiedzi polarnych (wcale nie są to foki z pobliskiego wybiegu) i dowiedzieliśmy się, że zwierzęta w Warszawskim ZOO zjadają w ciągu roku ponad 40 ton owoców i 87 ton warzyw.
Dzięki karcie zadań dla dzieci starszych poznaliśmy ulubiony przysmak niedźwiedzi polarnych (wcale nie są to foki z pobliskiego wybiegu) i dowiedzieliśmy się, że zwierzęta w Warszawskim ZOO zjadają w ciągu roku ponad 40 ton owoców i 87 ton warzyw.
Oczami Helenki
Dodatkową dużą atrakcją dla
Helenki była czasowa wystawa roślin owadożernych. Bardzo ciekawy okazał się film o tym jak te rośliny polują. Nasza czteroletnia córka wzbogaciła swoją
domową kolekcję roślin o nowy okaz – rosiczkę. Spośród zwierząt tym
razem najbardziej zainteresowały żyrafy i rekin.
Praktyczne wskazówki
W zoo alejki są przestronne i nawet
przy dużej liczbie odwiedzających łatwo można poruszać się z
wózkiem dziecięcym. Do niektórych małych pomieszczeń m.in.
rekinarium, czy małpiarnia nie można wjeżdżać wózkiem.
Informacje o zasadach zwiedzania,
godzinach otwarcia i cenach biletów są dostępne na stronie zoo. W
każdy pierwszy wtorek miesiąca emeryci i renciści mogą korzystać
nieodpłatnego wstępu do zoo, to dobry moment na planowanie
wycieczek dziadków i babć z wnukami i wnuczkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz