Do Muzeum Ewolucji wybieraliśmy się już kilkakrotnie, zawsze jednak niespodziewany splot wydarzeń niweczył te plany. W weekend udało nam się wreszcie odwiedzić to miejsce wraz z naszą starszą córką, która uwielbia wszystko, co jest związane z tematyką dinozaurów.
Muzeum Ewolucji nie jest obiektem nowoczesnym. Nie znajdziemy tu multimedialnych tablic, ekranów z projekcjami wideo, czy interaktywnych map pokazujących wędrówkę kontynentów. Te wszystkie atrakcyjne elementy nie są jednak niezbędne, kiedy w jednym miejscu oglądać możemy skamieniałe jaja dinozaurów, oryginalne szkielety dinozaurów znalezione na pustyni Gobi w latach 60 i 70. i ich wierne rekonstrukcje. Obok ogromnych szkieletów, naszą córkę zachwyciły naturalnych rozmiarów plastikowe figury wybranych prehistorycznych gadów: silezaura, stegozaura i kapitozaura. Figury te niekoniecznie spodobają się dorosłym, ale na pewno przypadły do gustu obecnym w muzeum dzieciom. Długo oglądaliśmy również wypchane zwierzęta: lamparta morskiego, dziobaka i kolczatkę.
|
rekonstrukcja szkieletu tarbozaura |
Muzeum Ewolucji nie jest duże. Ekspozycja mieści się w 5 niewielkich salach. W najmniejszej znajduje się wystawa pokazująca wyjście ryb na ląd, co nam stworzyło świetną okazję, aby opowiedzieć córce o ewolucji. Nowością w muzeum jest możliwość zobaczenia eksponatów z przygotowywanej jeszcze wystawy pt. Ewolucja w morzu oraz rekonstrukcji latającego gada o nazwie Ozimek volans, który latał nad terenami dzisiejszej Opolszczyzny w erze triasu, czyli 230 mln lat temu.
|
Omijamy lodowisko i wchodzimy! |
|
Figury gadów zamieszkujących dzisiejszą Opolszczyznę. |
|
Spotkanie z kapitozaurem |
|
Kto się zmieści w paszczy? Sprawdzamy... |
|
Czaszka tarbozaura, kuzyna T. rexa |
|
Ewolucja w morzu - Ziemia w okresie kredy, jury i triasu |
|
Ewolucja w morzu - oglądamy skamieniałości |
Praktyczne wskazówki
Muzeum Ewolucji mieści się w północnym skrzydle Pałacu Kultury i Nauki. Do budynku prowadzą schody i podjazd, dzięki któremu bez problemu można wjechać do środka z wózkiem dziecięcym. Niestety tuż przed wejściem do sal wystawowych trzeba pokonać kolejne schody.
Muzeum jest czynne do godz. 16.00, we wszystkie dni tygodnia z wyjątkiem poniedziałków. Więcej informacji na temat ekspozycji znajduje się
na stronie instytucji.
Przed wejściem do
Pałacu Kultury i Nauki działa lodowisko, zimą można więc połączyć spotkanie z dinozaurami z jazdą na łyżwach.
Wow, super miejsce na wizytę z małym człowiekiem! Dla starszaka to na pewno dobra atrakacja, szkoda, że mamy tak daleko...
OdpowiedzUsuńMoże uda się przy okazji wizyty w Warszawie, czego Wam życzę!
UsuńMusiała być ciekawa wizyta :) Szkielety dinozaurów prezentują się interesująco na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńW zasadzie przyszło mi coś do głowy - nie pamiętam, kiedy ktoś z blogerów napisał coś o muzeach... To chyba społecznie zaniedbywany temat, a szkoda.
OdpowiedzUsuńA dinozaury takie fajne. A Warszawa tak daleko...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMoim zdaniem temat jest niszowy...sama znam zaledwie 3 blogi/fanpage, gdzie jest coś więcej o muzeach.
UsuńChyba mamy powód, żeby w najbliższym czasie odwiedzić stolicę :) Wprawdzie własnych dzieci brak, ale na widok dinozaurów w męskiej połowie Pary na film odzywa się chłopiec uwielbiający "Jurassic Park", więc nie pogardzimy taką muzealną atrakcją :)
OdpowiedzUsuń:) Polecamy w takim razie również Muzeum Geologiczne, gdzie można zobaczyć rekonstrukcję dinozaura, szkielet mamuta i tropy dinozaurów.
UsuńMoja mała ostatnio bardzo interesuje się dinozaurami. Muszę pomyśleć o takiej wycieczce :)
OdpowiedzUsuńPolecamy również Muzeum Geologiczne - jest tam rekonstrukcja dinozaura i tropy.
Usuńchętnie je kiedyś odwiedzę. Lubię takie miejsca. Pozdrawiam serdecznie;P
OdpowiedzUsuńPolecamy i również pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńoj muza omijam szerokim łukiem i zazdroszczę tym, którzy z zaciekawieniem je zwiedzają. To piękne zaszczepiać w dzieciach kulturę już od najmłodszych lat. Brawo!
OdpowiedzUsuń